...::: IMPERIUM ROMANUM :::...

[innuendo]

Mi przez jakiś czas forum się nie wyświetlało, stąd moja nieobecność

[Magnecjusz Antonius]

[Mater castrorum]

[Magnecjusz Antonius]

To ja dziękuję za okazaną pomoc w rozbudowie galerii avatarów Jeśli miałabyś czas i chęci, to bardzo chętnię dołaczę kolejne zdjęcia - przy okazji zastanawiam się, czy nie powiększyć rozmiarów z obecnych 100 x 100 do 120 x 120

[Mater castrorum]

To dobry pomysł. Czasem lepiej widoczne będą twarze i można dać jakiś szczegół

[Magnecjusz Antonius]

Zrobione Można teraz umieszczać avatary o wymiarach o 20 pikseli większe, niż przedtem.

[Magnecjusz Antonius]

Chciałbym poinformować, iż z racji zbliżającego się dłuuugiego weekendu wyjeżdżam jutro z Krakowa i przez ok. tydzień, nie będę mógł zaglądać na forum.
Wszystkim życzę udanego odpoczynku w czasie nadchodzących dni majowych

Pozdrawiam

[Maroon V]

Ale z naszego głównego Admina podróżnik, parę dni wolne, a on już gdzieś wyjeżdża
A ja życzę miłej pracy tym co niestety muszą pracować w tym tygodniu...

[innuendo]

Oj muszą Forum nam umiera powoli. Może zainicjujmy nowe tematy, aby co nieco je ożywić?

[Mater castrorum]

Trochę zamiera, ale od czasu do czasu coś się dzieje. Ja mam notoryczny brak czasu, więc raczej dopisuję się do postów niż nowe piszę

[Magnecjusz Antonius]

A wszystko spowodowane brakiem czasu, jak słusznie zauważyła Mater castrorum Okres sesyjny, to naprawdę spory kawałek wyrwany z życia, w czasie którego nie myśli się o niczym innym, jak tylko o jego zakończeniu. Całe szczęście, że czerwiec dobiega końca i zaczynają się wakacje. Wprawdzie nie będzie to okres błogiego wypoczynku, tak do końca, ale jednak mimo wszystko cieszę się, że nadeszły upragnione wakacje Znajdzie się kilka chwil, żeby np. wrócić do łaciny, którą musiałem odstawić niestety na bok, z racji egzaminów i poprzedzających je kolokwiów i innych umysłowych "narzędzi tortur"

[innuendo]

Ja znowu wakacji nie mam, grr

[Magnecjusz Antonius]

Takie, niestety życie studenta... Zaczynają się sprawdzać słowa mojej starszej siostry, która mówiła, że jedyne pełne i prawdziwe wakacje są od momentu dostania się na studia, do rozpoczęcia nauki na I roku. Potem, to już można zapomnieć. Zawsze coś wyskoczy - albo jakiś egzamin trzeba przenieść na wrzesień, albo czekać na wyniki i wpisy w lipcu, bo np. pan profesor wyjeżdża itd. Przyznaję całkowitą rację Jak do tej pory jedyne wakacje w prawdziwym tego słowa znaczeniu miałem przed pierwszym rokiem nauki. Po maturze przez bite trzy miesiące można było leżeć przysłowiowym bykiem i robić co się chciało. Oczywiście wiele zależy od kierunku studiów, od liczby egzaminów, kadry naukowej. Ze swego doświadczenia wiem, że sporo osób ode mnie z liceum w całej sesji letniej zdawało 2 egzaminy i od połowy czerwca mają wolne.

Co do forum, to postaram się napisać kilka postów i obudzić je z letargu. Jednocześnie zwracam się z prośba także do innych obywateli rzymskich o pomoc w tym przedsięwzięciu Myślę, że wspólnie "damy radę" Na myśli mam zwłaszcza okres posobotni, ponieważ w najbliższy weekend wyjeżdżam z Krakowa na ok. dwa miesiące celem odpoczynku, połączonego jednakże z przygotowywaniem się do wrześniowej batalii na uczelni.

[innuendo]

Ty z Krakowa wyjeżdżasz a ja na parę dni do niego przyjeżdżam

[Magnecjusz Antonius]

O, proszę... Szkoda. Cóż, taka wola bogów najwyraźniej. A czy ta Twoja wizyta ma przypadkiem związek z tymi wydarzeniami ?

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]